"Gran Derbi"
Po derbach...
dodano: 09.10.2011 godz. 21:55
W niedzielne popołudnie 9 października na boisku sportowym w Radoszewicach do pojedynku stanęły drużyny: KS Radoszewice oraz nasze Zagłębie Lipnik. Spotkanie długo wyczekiwane przez obie drużyny, takie nasze małe - lokalne "Gran Derbi" Ale niestety dla Radoszewic...przegraliśmy 1:0 (do przerwy 0:0). Do przerwy również nasz zespół i każdy to przyzna miał ogromną przewagę nad rywalem! Od samego początku "cisnęliśmy", cały czas do przodu;). Rywale gubili się, puszczały im nerwy po nie składnych akcjach. Nasi grali spokojnie opanowanie i pewnie, jedyna przeszkodą był bramkarz rywali. Ale na pochwałę zasługuje również nasz Mateusz Knop, który obronił rzut karny!, i kilka razy ratował nasz zespół od straty gola. Pierwsza połowa ewidentnie była "dla nas", ale w meczach piłki nożnej liczą się bramki, których nie udało się strzelić. Druga połowa była bardziej nerwowa, co w konsekwencji przyczyniło się do pojawienia się żółtych kartek (3 - KS, 2- Zagłębie). Jedna żółta kartka dla zawodnika z Rado powinna być innego koloru za "perfidne" kopnięcie naszego zawodnika. Szkoda tego meczu, szkoda bo "sensacja beniaminka" była blisko ziszczenia się. Radoszewice po tym zwycięstwie wskoczyły na fotel lidera B klasy, Zagłębie pozostaje na miejscu 10. Brawo chłopaki za walkę! Cały czas do przodu!
Zapraszam do galerii zdjęć z meczu.
dodano: 09.10.2011 godz. 21:55
W niedzielne popołudnie 9 października na boisku sportowym w Radoszewicach do pojedynku stanęły drużyny: KS Radoszewice oraz nasze Zagłębie Lipnik. Spotkanie długo wyczekiwane przez obie drużyny, takie nasze małe - lokalne "Gran Derbi" Ale niestety dla Radoszewic...przegraliśmy 1:0 (do przerwy 0:0). Do przerwy również nasz zespół i każdy to przyzna miał ogromną przewagę nad rywalem! Od samego początku "cisnęliśmy", cały czas do przodu;). Rywale gubili się, puszczały im nerwy po nie składnych akcjach. Nasi grali spokojnie opanowanie i pewnie, jedyna przeszkodą był bramkarz rywali. Ale na pochwałę zasługuje również nasz Mateusz Knop, który obronił rzut karny!, i kilka razy ratował nasz zespół od straty gola. Pierwsza połowa ewidentnie była "dla nas", ale w meczach piłki nożnej liczą się bramki, których nie udało się strzelić. Druga połowa była bardziej nerwowa, co w konsekwencji przyczyniło się do pojawienia się żółtych kartek (3 - KS, 2- Zagłębie). Jedna żółta kartka dla zawodnika z Rado powinna być innego koloru za "perfidne" kopnięcie naszego zawodnika. Szkoda tego meczu, szkoda bo "sensacja beniaminka" była blisko ziszczenia się. Radoszewice po tym zwycięstwie wskoczyły na fotel lidera B klasy, Zagłębie pozostaje na miejscu 10. Brawo chłopaki za walkę! Cały czas do przodu!
Zapraszam do galerii zdjęć z meczu.